Cześć, jestem Martyna!

Fajnie, że tu jesteś i zainteresowało Cię kim jestem i co kryje się pod enigmatyczną nazwą „Surrealistyczna Fotografia”. Fotografuję miłość, rodziny, produkty i firmy - ale to wszystko cechuje naturalność i luz, więc jeśli nie masz ochoty się stresować to dobrze trafiłeś/aś :-)

W wielkim skrócie mówiąc jestem trochę estetką, po stokroć marzycielką i wielką fanką kawy. Inspirują mnie bardzo proste rzeczy i potrafię się zachwycać setnym zachodem słońca. Uwielbiam zwierzęta i rośliny. Doceniam naturę, bo dzięki niej mam to wszystko, co mogę zapisywać na klatkach aparatu.

Bywam romantyczką, ale bliżej mi do wariacika, bo ponad wszystko cenię sobie Wasz uśmiech i prostą radość. Fotografuję od wielu lat, lecz początkowo była to oczywiście relacja czysto hobbystyczna. Od kilku lat fotografia to nie tylko moja pasja, ale także praca i sposób na odzwierciedlenie siebie. Moja fotograficzna droga zaczęła się od fotografowania ślubów - obecnie skupiam się na fotografii rodzinnej i produktowo-biznesowej. Czy mam najlepszą pracę na świecie? Zdecydowanie tak!

Z wielką przyjemnością Cię poznam, posłucham o tym czym się zajmujesz. Spytasz: dlaczego? Myślę, że nasza relacja będzie miała kluczowe znaczenie dla zdjęć, które razem stworzymy. Zresztą wiecie - magia nie bierze się znikąd, nie dodaje jej w Photoshopie.